Kto z zagranicy najczęściej kupuje mieszkania w Polsce?
| 17.04.2017 |Podczas, gdy nasi rodacy uciekają z kraju na Zachód za pracą – nasi wschodni sąsiedzi coraz częściej wybierają nasz kraj jako miejsce, w którym chcą zamieszkać. Dla obcokrajowców Polska z roku na rok jest coraz bardziej atrakcyjna nie tylko pod względem turystycznym, lecz również inwestycyjnym.
Coraz więcej osób z zagranicy kupuje w Polsce mieszkania. Zainteresowanie nieruchomościami wśród cudzoziemców wzrasta z roku na rok, w 2015 r. wynik zwiększył się o 17 %. Brak danych z 2016 r., lecz eksperci z rynku nieruchomości podejrzewają, iż rekord zostanie pobity.Głównym powodem rosnącego zainteresowania zakupem mieszkania jest niespokojna sytuacja gospodarcza oraz duża fala migracji do naszego kraju, szczególnie Ukraińców, którzy uciekają przed wojną.
Kto z zagranicy najczęściej kupuje mieszkania w Polsce?
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało w 2016 r. raport dot. nabywania polskich nieruchomości przez cudzoziemców. Wynika z niego, że w 2015 roku klienci z zagranicy kupili 3754 mieszkania, czyli o ponad 17% więcej niż w roku ubiegłym. Na pierwszym miejscu uplasowali się Niemcy – wykupili oni ponad 36 tys. m kw. Drugą grupę stanowią nasi wschodni sąsiedzi z Ukrainy – 35,4 tys. m kw. Liczba powierzchni mieszkalnej zakupionej przez Ukraińców wzrosła w okresie dwóch lat o 90%! Polskie mieszkania chętnie kupują również obywatele Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, czy Holandii.
Najwięcej mieszkań cudzoziemcy kupują w Warszawie. W 2015 r. liczba ta wyniosła 1006 lokali mieszkalnych, tj. ponad ¼ wszystkich mieszkań nabytych przez osoby z zagranicy. Stolica Polski znacznie wyprzedza inne miasta. Dla porównania, w Krakowie, który znalazł się na drugim miejscu, cudzoziemcy kupili 473 mieszkania, a we Wrocławiu 276.
W podjęciu decyzji o wyborze lokalizacji obcokrajowcy (przede wszystkim obywatele krajów wschodnich) wybierają te miasta, gdzie najłatwiej można znaleźć pracę, a wysokość zarobków pozwala na godne życie. Stąd też nikogo nie powinien dziwić fakt, iż decyzja dotyczy najczęściej Warszawy, pomimo tego, iż właśnie w stolicy Polski średnie ceny mieszkań są najwyższe.
Zupełnie inaczej przedstawiała się sytuacja 10 lat temu, kiedy to Brytyjczycy i Irlandczycy byli głównymi kupcami polskich mieszkań. Dla porównania w 2007 roku obywatele Wielkiej Brytanii nabyli ponad 33,7 tys. m kw. lokali mieszkalnych. W 2015 roku liczba ta wyniosła prawie połowę mniej, tj. 15,2 tys. m kw.
To właśnie nasi wschodni sąsiedzi Rosja, Białoruś i Ukraina, z naciskiem na ten ostatni kraj, odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku mieszkaniowym. Według danych MSWiA, w 2015 r. Ukraińcy nabyli ok. 35,4 tys. m kw. powierzchni mieszkalnej i tym samym znaleźli się na drugim miejscu w ogólnej statystyce wszystkich państw kupujących mieszkania w Polsce. Jeszcze dekadę temu liczba ta wynosiła tylko 3,4 tys. m kw. tj. ponad 10 razy mniej!!!
Również coraz więcej Rosjan oraz obywateli Białorusi decyduje się na zakup polskich nieruchomości. Podsumowując, w 2015 r. nasi wschodni sąsiedzi nabyli w Polsce 914 mieszkań o łącznej powierzchni ok. 53 tys. m kw.
W ubiegłym roku w naszym kraju pracowało ok. 1,2 mln Ukraińców. Jednak trzeba wyraźnie podkreślić, iż w analizie nie brano pod uwagę osób pracujących na czarno. Liczba składanych wniosków o zezwolenie na pracę z roku na rok rośnie, co przekłada się na zainteresowanie w sektorze nieruchomości. Najczęściej Ukraińcy szukają lokali biurowych po korzystnych cenach dla swoich firm, Ci zamożniejsi lokują swój kapitał inwestując w mieszkania.
Ruch na granicy z Ukrainą nasilił się znacznie po wybuchu konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy 3 lata temu. Według danych NBP, osoby, które po raz pierwszy przybyły do Polski po tym zdarzeniu stanowią ok. 40% ogólnej liczby migrantów.58% przyjezdnych stanowią młodzi mężczyźni, średnio w wieku 33 lat, przy czym co ósmy nie ukończył 25. roku życia. Można się domyślać, iż wiąże się to z chęcią uniknięcia służby wojskowej przez część młodych Ukraińców.
W Polsce pracę podejmuje ponad 93% przyjezdnych Ukraińców. Spośród nich 46% ma stałą umowę, a połowa pracuje dorywczo lub sezonowo.
Wśród imigrantów z Ukrainy znaczną grupę stanowią studenci. Liczba młodych Ukraińców, którzy decydują się na studia w Polsce, z roku na rok wzrasta. Zjawisko to najbardziej zauważalne jest w takich miastach jak Rzeszów, Kraków, Warszawa czy Lublin. Według danych GUS, w 2015 r. w Polsce studiowało 30 589 Ukraińców, tj. ponad 50% wszystkich studentów z zagranicy! W stosunku do 2014 r. ich liczba wzrosła o 30,8%, a w stosunku do 2013 r. uległa podwojeniu (wzrost o 102,3%). Aktualnie liczba ta może być dużo wyższa.
Na wzrost liczby studentów z Ukrainy wpływa nie tylko niestabilna sytuacja polityczno-gospodarcza w ich kraju, lecz również przyjęte niedawno ułatwienia w polskim prawie dotyczące uzyskania stałego pobytu i pozwolenia na podjęcie pracy. Otóż, od 2014 roku obywatele krajów poza UE, w tym również Ukrainy, mogą uzyskać zezwolenie na pobyt stały od razu na 3 lata. W przypadku studentów pobyt czasowy trwa 15 miesięcy, a w przypadku decyzji o kontynuowaniu studiów zostaje przedłużony o dodatkowe 3 lata.
Obywatel Ukrainy, a polskie prawo – czy każdy cudzoziemiec może kupić mieszkanie w Polsce?
Zgodnie z polskim prawem, obcokrajowcy nabywający w Polsce nieruchomość potrzebują zezwolenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, jednakże zasada ta nie obejmuje mieszkań i lokali użytkowych. Wyjątkiem są jednak obywatele krajów nie należących do Unii Europejskiej, w tym także Ukrainy. Ci, jeżeli chcą kupić lokal znajdujący się w pasie przygranicznym, muszą wystąpić o zgodę do ministerstwa. W 2015 r. najwięcej takich zezwoleń otrzymali właśnie Ukraińcy (28), Białorusini (12) i Rosjanie (8).
A co w przypadku zaciągnięcia kredytu?
Procedura przyznania kredytu dla cudzoziemca to już bardziej skomplikowany proces. Dotyczy głównie badania zdolności kredytowej i jej należytego udokumentowania. Oczywiście, każda instytucja ma swoje procedury przyznania kredytu, którymi się kieruje. Bank ma prawo ocenić osobę z zagranicy jako klienta o podwyższonym ryzyku. W takim przypadku decyzja kredytowa może okazać się negatywna, albo warunki – znacznie gorsze. W przypadku posiadania przez obywatela zezwolenia na pobyt czasowy, kredyt długoterminowy na kilkanaście lat może być bardziej problematyczny. W takim wypadku przyznaje się kredyt konsumencki na czas nie dłuższy niż ważność karty pobytu.
Najmniejsze problemy z uzyskaniem kredytu napotka cudzoziemiec pracujący w Polsce, rezydent albo prowadzący w naszym kraju działalność gospodarczą. W większości banki traktują taką osobę identycznie jak obywatela Polski. Jeśli obcokrajowiec czerpie dochody z pracy poza Polską, bank może odmówić przyznania kredytu (zwłaszcza jeśli nie jest zatrudniony w ramach umowy o pracę) lub zażądać dodatkowego zabezpieczenia. Jeśli chodzi o dokumentację, jaką należy przedstawić w banku przy składaniu wniosku kredytowego, jest ona bardzo podobna do tej, jakiej instytucje finansowe żądają w przypadku Polaków. Potrzebne będą więc dokumenty potwierdzające dochód, oprócz tego zwykle trzeba będzie dostarczyć także: paszport, pisma z informacjami o historii kredytowej klienta z biura zagranicznego, pełniącego funkcję analogiczną do BIK-u, zaświadczenie o zarejestrowaniu pobytu na terenie Polski (obywatel UE) lub karty pobytu (obywatel kraju spoza UE).
Podsumowując, można śmiało stwierdzić, iż migranci z Ukrainy odgrywają coraz większą rolę na rynku nieruchomości w Polsce. Ukraińców, którzy przybywają do naszego kraju z zamiarem osiedlenia się na stałe, jest z roku na rok coraz więcej, cowpływa na wzrost popytu na zakup mieszkań. Również polski rynek najmu zyskuje stopniowo istotną grupę odbiorców, którymi są m.in. studenci z Ukrainy. Szukają zazwyczaj mieszkań tańszych, ale interesuje ich jak najdłuższy okres wynajmu, dzięki któremu mogą uzyskać prawo pobytu. Z punktu widzenia wynajmujących mieszkania taka sytuacja jest bardzo korzystna.