Prace ogrodowe w listopadzie krok po kroku
| 7.11.2015 |Listopadowy ogród i sad także wymagają zabiegów właściciela. Nie wystarczy chronić roślin przed mrozami. Trzeba też usunąć owoce z drzew, opryskać jabłonki. Co jeszcze? Krok po kroku radzi Jadwiga Brzozowska, instruktor ds. ogrodnictwa w Okręgu Podkarpackim Polskiego Związku Działkowców w Rzeszowie.
Przed nadejściem mrozów należy posprzątać rabaty: usunąć opadnięte, suche oraz przemrożone liście i pędy. Jeżeli nie są porażone przez choroby i szkodniki, należy rozdrobnić je i wrzucić na kompostownik. O tej porze roku nie usuwamy owoców z róży, żeby weszła w okres spoczynku i dobrze przezimowała.
Pierwsze mrozy? Zabezpieczaj rośliny
Gdy temperatura przez całą dobę, przez kilka dni będzie ujemna, należy zabezpieczyć rośliny przed przemarznięciem. Można użyć białej agrowłókniny: tradycyjnej lub biodegradowalnej, papieru falistego albo słomy, jedliny, trocin, czy kory.
– Owijamy wrażliwe rośliny kilkoma warstwami włókniny i spinamy zszywaczem lub owijamy sznurkiem – podpowiada Jadwiga Brzozowska. – Świeżo posadzone tej jesieni cebulki tulipanów, narcyzów, hiacyntów i krokusów można obłożyć korą lub jedliną. Osłony ściągniemy wiosną lub po ustąpieniu mrozów.
Iglaki może złamać śnieg
Trawy i juki oraz kolumnowe formy iglaków, np.: jałowce, cyprysiki, należy obwiązać sznurkiem, żeby świeży i mokry śnieg ich nie obłamał. Dodatkowo trawy można obłożyć jedliną.
Musimy także zatroszczyć się o róże, szczególnie szczepione – zawińmy je w słomę lub w agrowłókninę. Pędy wszystkich róż kopczykujemy (czyli obsypujemy ziemią, trocinami lub korą) do wysokości 30 cm. Takie kopczyki można dodatkowo obłożyć jedliną.
– Agrowłókniną trzeba też owinąć wszystkie posadzone w tym roku azalie, różaneczniki, żywotniki wschodnie, cyprysiki i szczepione formy krzewów ozdobnych, w przeciwnym razie mogą przemarznąć – uczula ekspert ze związku działkowców. – Grubą warstwą styropianu lub folii bąbelkowej, a z wierzchu grubą warstwą torfu obłóżmy ze wszystkich stron rośliny ozdobne uprawiane w doniczkach na balkonie. Trzeba pamiętać o ich podlewaniu aż do nastania pierwszych mrozów i przy każdej odwilży.
Uwaga! Listopad to już ostatni moment na spuszczenie wody z sieci nawadniającej w ogrodzie!
Zabezpieczyć sad przed chorobami
W listopadzie troski wymaga także sad. Kopczykujemy (trocinami, torfem lub piaskiem) i zabezpieczamy w nim jedliną najmłodsze drzewka, które posadzone zostały w tym roku. Jeśli istnieje ryzyko wystąpienia mocnych mrozów, trzeba wyłożyć obornik dookoła drzewka (ale tak, żeby nie dotykał do pnia) i zasypać go ziemią.
– Jeśli jest taka potrzeba, po analizie gleby, można zastosować nawożenie fosforowe i potasowe lub wapnowanie gleby – tłumaczy Jadwiga Brzozowska.
Na zimę trzeba usunąć pozostałe na drzewach i krzewach owoce, aby nie stały się źródłem zakażenia rośliny w przyszłym sezonie. Jeżeli nie opadły jeszcze wszystkie liście z drzew jabłoni i gruszy, należy je opryskać wraz glebą pod drzewami 5-procentowym roztworem mocznika z cynkoborem.
– Ograniczymy w ten sposób występowanie parcha w przyszłym roku. Przy słonecznej pogodzie i przy temperaturze + 10°C można jeszcze opryskać brzoskwinie preparatem: Miedzian 50 WP lub Syllit 65 WP – podpowiada instruktor ds. ogrodnictwa.
Nie zapomnijmy o jeżynach. Trzeba z nich wyciąć wszystkie pędy, które owocowały w tym roku i zabezpieczyć krzew przed przemarznięciem. Można obłożyć pędy słomą lub zadołować.
Rzut oka na warzywnik i ogrodowe narzędzia
W warzywniku na lekkich glebach można wysiać marchew, pietruszkę i koper w większej ilości nasion, bo mogą przemarznąć. Przed nastaniem mrozów grządkę zabezpieczamy jedliną.
Dokładnie likwidujemy wszystkie pozostałości po nasadzeniach, aby wyeliminować miejsce zimowania patogenów. Grządki przekopujemy w ostrą skibę, aby ograniczyć występowanie szkodników.
– Po zakończeniu wszystkich zabiegów agrotechnicznych czyścimy narzędzia mydłem potasowym, denaturatem lub alkoholem i nakładamy warstwę smaru na części tnące uczula Jadwiga Brzozowska. – Dokładnie płuczemy opryskiwacze, pamiętając o tym, aby ich zawartość wylać do ścieków, a nie na grządki. Czyścimy kosiarkę, spuszczamy paliwo i czekamy do wiosny.
Acha! I nie zapominajmy o ptakach. Przygotujmy karmniki i mieszankę do ich karmienia. Zimą najlepiej wysypywać ją o stałej porze i codziennie, ponieważ ptaki szybko przyzwyczajają się do dokarmiania.