Rekordowa podaż – ale czy rzeczywiście mamy duży wybór mieszkań?
| 28.06.2015 |Rzeszowski rynek nieruchomości mieszkaniowych – krótkie podsumowanie I kw. 2015 r.
Wielu z nas zastanawia się jakie będą tendencje na rynku nieruchomości mieszkaniowych w 2015 roku i czy nadszedł dobry czas na zakup wymarzonego lokum. Jak wynika z przygotowanego przez „Certus Nieruchomości” www.certus.net.pl raportu za I kwartał 2015r. okres ten zaskoczył nas rekordową ilością mieszkań oddanych do użytkowania, w porównaniu nie tylko z IV kwartałem 2014 r. ale także w stosunku wszystkich dotychczasowych kwartałów w historii rzeszowskiego budownictwa.
Zauważmy duży ok. 100% wzrost ilości mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia, oraz których budowę rozpoczęto pomiędzy 2014 r. a rokiem wcześniejszym. Świadczy to o dużej aktywności deweloperów na rynku rzeszowskim oraz budowie wielu nowych inwestycji mieszkaniowych w Rzeszowie. Natomiast troszkę inaczej wygląda to w ujęciu kwartalnym – niemal dwukrotnie zmalała liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w porównaniu z IV kw. 2014 r. Proces budowlany jest przewidywalny więc należy się spodziewać w najbliższym czasie sporej ilości mieszkań oddawanych do użytku.
Analizując dane w I kw. 2015 r. można śmiało stwierdzić, że rok 2015 w liczbach zapowiada się imponująco, zauważamy znaczny wzrost mieszkań oddanych do użytkowania, których liczba tylko w I kw. jest porównywalna z całym rokiem 2010.
W I kwartale 2015 r. wśród mieszkań, których budowę rozpoczęto dominowały mieszkania przeznaczone na sprzedaż lub wynajem oraz mieszkania indywidualne stanowiące po 40% całości. Również w kategorii mieszkań oddanych do użytkowania ogromną przewagę osiągnęły mieszkania przeznaczone na sprzedaż lub wynajem (74%). Wśród mieszkań, na których budowę wydano pozwolenie w I kwartale 2015 r. także najwięcej było mieszkań przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem – ponad 50% ogólnej liczby. Oznacza to, że wysoka podaż nowych mieszkań od deweloperów będzie utrzymana.
Czy ceny mieszkań wzrosną?
Średnie ceny transakcyjne mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym ulegały wahaniom. W I kw. 2015 roku zauważamy znaczny wzrost ceny transakcyjnej na rynku pierwotnym, która wyniosła 4 857 zł za 1 m², w porównaniu z poprzednim kwartałem zwiększyła się o 3%, a w przeciągu roku wzrosła o ok. 8%. Natomiast na rynku wtórnym sytuacja jest wręcz odwrotna – cena transakcyjna spadła o 2% i wynosi 4 485 zł za 1 m² i jest identyczna jak w II kwartale 2011 r.
Z kolei ceny ofertowe, a więc wywoławcze na rynku pierwotnym w I kw. 2015 r. kształtowały się na poziomie 5 245 zł za m.kw., porównując z ubiegłym kwartałem nastąpił wzrost o 211 zł tj. 4%. Podobnie sytuacja się kreuje na rynku wtórnym, cena 1 m² w I kwartale 2015 również wzrosła, lecz różnica jest niewielka – wynosi 6 zł tj. 0,1%.
Ważniejsza jest jednak informacja o rzeczywistej różnicy pomiędzy ceną transakcyjną a ofertową. Na rynku pierwotnym w I kw. 2015 r. wynosiła 388 zł w odniesieniu do 1 m² czyli ok. 7%, natomiast na rynku wtórnym jest o 2% wyższa i wynosi ok. 9%. Jak wynika z podanych liczb właściciele nieruchomości z tzw. „drugiej ręki” są bardziej skłonni do negocjacji niż w przypadku deweloperów lub być może bardziej zawyżają realną cenę.
Drugi oddech programu „Mieszkanie dla Młodych” – nowelizacja ustawy
Według danych opublikowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego liczba wniosków o dofinansowanie wkładu własnego w 2014 roku osiągnęła liczbę 15 972 na łączną kwotę 366,3 mln zł., co stanowi ok. 38% wszystkich środków z budżetu przeznaczonych na MdM. Tak więc wykorzystanie przeznaczonych na ten cel środków z programu MdM w roku 2014 było niewielkie ale pod koniec 2014 roku w grudniu kwota dopłat znacznie wzrosła, aż o 82% w porównaniu do listopada, ponadto 92% środków pieniężnych do wypłaty na rok 2015 stanowią kwoty, które zostały zarezerwowane w grudniu 2014 r., można stwierdzić, że MdM będzie się rozwijał.
Program „Mieszkanie dla Młodych” cieszył się największym powodzeniem w województwie małopolskim, gdzie złożono największą ilość wniosków tj. 2 881, na drugim miejscu znalazło się województwo pomorskie z podobną liczbą wniosków – 2713 oraz województwo wielkopolskie, gdzie złożono 2 467. Po przeciwnej stronie skali z najmniejszą ilością wniosków znalazły się województwo opolskie (141), świętokrzyskie (175) oraz co szczegónie nas smuci – podkarpackie – 317 wniosków.
W samym Rzeszowie w 2014 r. złożono zaledwie 219 wniosków na kwotę ok. 4,6 mln PLN, co daje znikomy 1,37% udział w całym programie. Niestety w naszym regionie jest minimalny stopień wykorzystania dopłat państwa na własne lokum.
Głównymi zmianami w programie, które mają wejść w życie w II poł. 2015 r. będzie zwiększenie wartości dofinansowania dla rodzin wychowujących co najmniej trójkę dzieci do 30% oraz zwiększenie metrażu mieszkania kwalifikującego się do programu do 65 m2. Dla rodzin posiadających minimum trójkę dzieci został również zniesiony limit dotyczący wieku (do tej pory Beneficjent nie mógł mieć więcej niż 35 lat) oraz zakaz posiadania wcześniejszego lokum. To dobre zmiany, zwiększą wsparcie dla rodzin wielodzietnych.
Przeszkodą, która uniemożliwia młodym rodzinom z Podkarpacia skorzystanie z programu są nowo ustalone limitycenowe obowiązujące od II kw. 2015 r. W Rzeszowie zaszła największa zmiana wśród wszystkich miast w Polsce – nowy limit jest znacznie niższy o ok. 300 zł za 1 m² od obowiązującego w poprzednim kwartale i wynosi obecnie 4 049,65 zł. Bardzo trudno na rynku rzeszowskim o takie ceny mieszkań, zwłaszcza nowych. Jest to poważny minus, który może być powodem powtórki z 2014 roku w niskiej ilości złożonych wniosków o dofinansowanie w regionie podkarpackim.
„Fundusz mieszkań na wynajem” – nowy projekt finansowany przez BGK
Fundusz Mieszkań na Wynajem to nowy program realizowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego, którego zadaniem jest spopularyzować najem mieszkań w Polsce.
Środkami funduszu zarządza spółka BGK Nieruchomości, działająca przy Banku Gospodarstwa Krajowego. Projekt przewiduje wybudowanie 20 tys. mieszkań na wynajem w największych polskich miastach. Planuje się przeznaczyć na ten cel środki w wysokości 5 mld zł. Na początku program w swoim założeniu ma objąć kilka głównych miast Polski między innymi Warszawę, Poznań, Wrocław, Kraków, Łódź. Pierwsze mieszkania do wynajęcia powstały w Poznaniu na ul. Saperskiej, kolejna inwestycja ma ruszyć w Gdańsku przy ul. Kilińskiego. Mniejsze miasta, w tym Rzeszów, nie zostały do niego jak narazie zakwalifikowane.
———————————————————
Jaromir Rajzer
Prezes Zarządu Certus Nieruchomości Sp. z o.o.,
Partner Zarządzający „Polskiego Konsorcjum Nieruchomości”,
www.certus.net.pl
Po pierwsze mamy niespotykaną podaż. Jak dotąd nie było w historii Rzeszowa takiego kwartału, gdzie oddano do użytkowania prawie 900 mieszkań. Zdarzały się wielokrotnie lata, przed 2009r., że w czasie całego roku wybudowano mniej mieszkań niż teraz w jednym kwartale. Biorąc pod uwagę rekordowe ilości wydanych pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów w 2014 r. ta tendencja na razie się utrzyma. Niestety, paradoksalnie nie powoduje to aż tak dużego wyboru nowych mieszkań bo spora ich część jest już sprzedana lub zarezerwowana. Jesteśmy zdumieni dużym popytem biorąc pod uwagę realny wzrost cen na rynku pierwotnym.
Jeszcze nigdy różnica pomiędzy rynkiem nowych mieszkań a rynkiem mieszkań z rynku wtórnego nie sięgała ok. 400 zł za 1 m.kw. Tym bardziej, że nowe mieszkanie to jeszcze dodatkowo średnio ok. 1000 zł za każdy m.kw. na wykończenie. Być może nadchodzi dobry czas dla mieszkań z drugiej ręki. Od IV kw. 2007 r. ich ceny zmieniają się minimalnie, można powiedzieć , że stoją w miejscu. Jeśli znajdziemy lokum z odpowiednią funkcją, metrażem, wykończeniem i lokalizacją, a trzeba powiedzieć, że wybór jest spory, to ceny mogą nas skusić do szybszych decyzji.
Tym bardziej, że obecny wskaźnik dopuszczalnej ceny w programie MdM wynosi tylko ok. 4050 zł/m.kw., a mieszkań w takich cenach praktycznie nie ma. Rozmija się to z rynkiem o ok. 15-20%.
Z założenia program „MdM” miał wspierać demografię. Ministrowi Nowakowi wydawało się, że program spowoduje obniżkę średnich cen mieszkań do poziomu kwalifikującego się do dotacji, jak i że będzie się on cieszył od razu dużym „wzięciem”. Od początku, zaraz po przedstawieniu założeń programu przestrzegaliśmy, że tak się nie stanie a program, choć słuszny w założeniu, zawiera wiele istotnych wad. Życie, jak zwykle przyznało całkowitą rację fachowcom, a nie urzędnikom. Statystyki za 2014 r. wskazują, że rodziny z więcej niż 2 dzieci stanowiły ok. 3,5% beneficjentów programu, natomiast ok. 77% kwoty wsparcia trafiło do rodzin bezdzietnych lub singli. Tak w praktyce wyglądał „komponent demograficzny” min. Nowaka.
Całkowicie nieuzasadnionym jest wykluczenie z dofinansowania rynku wtórnego, a tym samym wykluczenie Polski „powiatowej”, gdzie rynek pierwotny po prostu nie istnieje, bo deweloperzy nie budują w małych miasteczkach.
Niestety program MdM omija Podkarpacie. Nasz region wykorzystał poniżej 1,5% wartości tego wsparcia dla całego kraju. Konsumują go przede wszystkim bogate miasta: Kraków, Trójmiasto, Poznań. I żeby było śmieszniej również inny program rządowy – „Fundusz mieszkań na wynajem”, jak na razie trafia również do tych samych miast, omijając Rzeszów.