Pleśń w łazience – jak skutecznie z nią walczyć
| 23.12.2016 |Czarny, brązowy, a czasem sinobiały nalot na fugach glazury oraz w rogach wanny lub kabiny prysznicowej, to często spotykany obraz w łazienkach, zwłaszcza tych słabo ogrzewanych i z niesprawnie działającym systemem wentylacyjnym. Wydawać by się mogło, że aby się pozbyć tych z pozoru niewinnych wykwitów, wystarczy przetarcie szmatką. Nic bardziej mylnego. Bez zlokalizowania przyczyny i usunięcia całej grzybni, nieestetyczny nalot powróci w krótkim czasie. Podpowiadamy, jak zadbać o to, by problemu pleśni pozbyć się na dobre.
Łazienka jest pomieszczeniem, w którym panuje dość specyficzny mikroklimat. Nieustanny kontakt z wodą, wysokie temperatury oraz bardzo duża wilgotność, nieraz w połączeniu ze słabą wentylacją – sprzyjają namnażaniu i rozwojowi różnych mikroorganizmów. Tych, z pozoru niewinnych zabrudzeń, nie wystarczy przetrzeć szmatką. Bowiem zewnętrze ślady pleśni, są jedynie objawem tego, co dzieje się w środku. Dlatego bez zlokalizowania przyczyny i usunięcia całej pleśni, możemy być pewni, że nieestetyczny nalot powróci w krótkim czasie.
W zwalczaniu tego typu niechcianych gości, ważniejsza jest szybka reakcja i dogłębne działanie. Najważniejsze, by nie dać im rozprzestrzenić i zadomowić na dobre!
– Nalot na fugach glazury oraz w rogach wanny lub kabiny prysznicowej, to charakterystyczny obraz łazienek, zwłaszcza tych słabo ogrzewanych, niewietrzonych, źle zaizolowanych i często z niesprawnie działającym systemem wentylacyjnym – mówi Grzegorz Chotkowski, specjalista z salonu łazienek BLU w Rzeszowie. – Zdarza się, że pokryte pleśnią są już nie tylko fugi i silikonowe uszczelnienia, ale również ściany. Te widoczne na powierzchni plamy, to najczęściej efekt rozwijającej się już od dłuższego czasu pleśni.
Na początek dokładnie czyścimy, usuwając pokryte pleśnią elementy
– Walkę z pleśnią rozpoczynamy od dokładnego wyczyszczenia i usunięcia zajętych pleśnią miejsc – doradza specjalista z BLU. – Silikonowe uszczelnienia należy wyciąć ostrym nożem, tak głęboko jak to możliwie, fugę z kolei, trzeba skruszyć i usunąć. Kolejnym etapem, będzie pokrycie tych miejsc silnym środkiem pleśniobójczym lub grzybobójczym, który na dobre usunie wszelkie pozostałości szkodliwych mikroorganizmów. Niestety, jeśli pozostawimy choćby odrobinę pleśni będzie ona siedliskiem następnych wykwitów.
Uwaga! Wybierając środek zwalczający pleśń i grzyby, należy zwrócić uwagę na to, czy nie zniszczy on powierzchni glazurowanych, szkliwionych itp. To bardzo ważne, bo zainfekowane miejsca, zazwyczaj zlokalizowane są w pobliżu armatury i ceramiki łazienkowej.
Dobrym sposobem w przeciwdziałaniu pojawiającej się pleśni, jest stosowanie materiałów odpornych na jej działanie
Usunięcie zajętych pleśnią powierzchni oraz dokładne zaimpregnowanie tych miejsc przeznaczonym do tego środkiem to sposób na uporanie się z istniejącym problemem. Ale w łazience, w której pleśń już raz się pojawiła, zachodzi ryzyko, że problem będzie powracał.
– Aby uniknąć ponownego pojawienia się pleśni, dobrym sposobem jest zastosowanie materiałów, które odporne są na jej działanie – wyjaśnia Grzegorz Chotkowski. – Do wypełnienia oczyszczonych spoin, warto zastosować fugę, która w mniejszym stopniu podatna jest na wnikanie brudu i wody. Dzięki temu, łatwiej będzie np. po kąpieli, osuszyć te miejsca. Ważny jest również rodzaj silikonu. Powinien być on przeznaczony do pomieszczeń sanitarnych. Tylko takie wykazują większą odporność na pleśń i grzyby. Na rynku dostępnych jest wiele środków tego typu.
Grzyby i pleśń na ścianach, to problem spotykany zarówno w starych domach, jak i nowych mieszkaniach
– Głównym powodem pojawiania się wykwitów na ścianach, jest nieodpowiednia cyrkulacja powietrza oraz wysoka wilgotność – tłumaczy specjalista z BLU w Rzeszowie. – Para wodna skrapla się i osadza na ścianach, tworząc idealne warunki do rozwoju szkodliwych dla zdrowia mikroorganizmów. Zatem, aby zapobiec namnażaniu się grzybów i pleśni, musimy zadbać o dobrą wentylację, a jeśli w łazience jest okno, ważne by było właściwie dobrane i zamontowane. Te bez możliwości tzw. mikrowentylacji, skutecznie utrudniają właściwą wentylację i z czasem, przyczyniają się do pojawienia się wilgoci, która jest pierwszym krokiem do rozwoju grzybni. Ważne jest również odpowiednie ogrzewanie łazienki, które przyspiesza jej wysychanie.