Okolicznościowe metamorfozy wnętrz
| 22.11.2012 |Kto nie lubi metamorfoz? Nowa fryzura, nowa garderoba, nowy samochód, podróż w nowe, nieznane miejsce… Wszystko to wynika z naturalnej skłonności człowieka do poszukiwań i służy m.in. polepszeniu samopoczucia. W nurt zmian zachodzących w naszej codzienności warto włączyć jeszcze metamorfozę otaczających nas wnętrz. – Odświeżamy wnętrza z prostej przyczyny: nie lubimy monotonii. Mamy ku temu wspaniałe okazje: cztery pory roku oraz święta, takie jak np. Wielkanoc, Boże Narodzenie.
Metamorfoza domu czy mieszkania nie musi mieć nic wspólnego z wielotygodniowym remontem, który uniemożliwia domownikom normalne funkcjonowanie i dezorganizuje codzienne życie. Chodzi w niej raczej o zmiany tych elementów, które dadzą się łatwo przenieść lub wymienić. Korzystając z uroków pięknej złotej jesieni, warto wykorzystać barwy podsuwane przez naturę.
– Proponuję wykorzystać różnorodność faktur: ciepłe pledy, miękkie dywany, drewno, modny filc, wiklinę, kamień. Barwy muszą być stonowane i nie krzykliwe, idealne będą wszystkie odcienie rudego, pomarańczowego, spokojnej zieleni, fioletu bakłażana, czerwieni. Nie bójmy się zestawiać ze sobą różnych faktur. Najważniejsze, aby dobrać je na zasadzie pokrewieństwa kolorów. Dla przykładu, na czekoladowej skórzanej sofie poduszka w niebiesko-szarą i pomarańczową kratkę będzie pasowała do futrzanej poduszki w kolorze rudym. Jeżeli do tego dodamy srebrzyste abażury lamp stołowych, trochę blasku świec odbijających się w srebrze świeczników, szczyptę wanilii dywanu na tle miodowych dębowych desek – efekt będzie wart zachodu – proponuje Barbara Kułak-Steciak.
Eksperymenty i zabawa
Zanim przystąpimy do odświeżenia domu czy mieszkania, należy opracować koncepcję zmian i trzymać się z góry wyznaczonych barw i stylów, nie rezygnując jednak z eksperymentowania i zabawy z wnętrzem. Właścicielka pracowni Viva Design sugeruje, że w przypadku salonu, najprostszą metodą na odświeżenie wnętrza będzie zmiana detali. Niekiedy wystarczy jedynie inaczej udrapować tkaniny lub dodać do nich nowy kolor w formie dodatkowej zasłony. – Jeśli jednak decydujemy się na większe zmiany, kolor lub faktura tkaniny musi być dobierana do całości wnętrza podawanego metamorfozie. Najlepiej wybierzmy trzy barwy i rozszerzmy tę paletę o rożne stopnie nasycenia każdej z barw. Postanie nam bogatsza paleta, ale wciąż z trzema barwami podstawowymi. Dodajmy poduszki, pledy, świeczniki, dekoracyjną misę na ławę, przestawmy lampy lub zmieńmy w nich abażury. Ciekawy efekt możemy także uzyskać poprzez zmianę układu mebli czy świateł we wnętrzu – proponuje.
Jeżeli chodzi o kuchnię, jest ona – ze względu na stałą zabudowę – miejscem trudniejszym do popisów dekoratorskich. Najlepszy efekt uzyskamy poprzez zmianę koloru ścian, wymianę stołu jadalnianego, krzeseł, świateł oraz drobnych elementów dekoracyjnych. Można także zmienić tekstylia kuchenne, np. poduszki na krzesłach czy tkaniny na oknie. Możemy także udekorować nasze parapety i zamienić je w sezonową witrynę ekspozycyjną.
W łazience, podobnie jak w kuchni, drobne elementy dekoracyjne mają ogromną siłę oddziaływania. Poprzez wprowadzenie drewna do surowej minimalistycznej łazienki osiągamy efekt przytulności. Możemy także spojrzeć szerzej na plan i wyjść poza utarte schematy.
Pora na zmiany w sypialni
Z kolei sypialnia kreowana jest jako pomieszczenie, gdzie siła oddziaływania na nasze bodźce ma być większa niż w pozostałych wnętrzach. To właśnie sypialnia jest zazwyczaj miejscem na relaks po całym dniu pracy.
– Kolory i materiały dobieramy do charakteru i temperamentu właściciela. To wnętrze musi być w zgodzie z naszymi preferencjami w zakresie odpoczynku. Metamorfozie poddajemy głownie: tkaniny okienne oraz tekstylia sypialniane. Możemy jednak poszerzyć tę listę o meble, lampy, tapety. W nowoczesnej sypialni dodanie designerskiego fotela wprowadzi ciekawy efekt, dodatkowo zmiana kolorystyki oraz oświetlenia odświeży wnętrze. Interesujący efekt w sypialni możemy uzyskać poprzez zmianę dominującej ściany i dopasowanie do niej pozostałej kolorystki pomieszczenia. Sugeruję wykorzystać w tym celu tapety, pikowane panele oraz dekoracje 3D – mówi Barbara Kułak-Steciak. – W sypialni bardzo istotne jest także oświetlenie, jego zmianą oraz nasyceniem możemy uzyskać klimat sprzyjający głębokiemu relaksowi. Poprzez wymianę starych drewnianych stolików nocnych na lustrzane niskie komody, uzyskamy inny efekt. Jeżeli dodamy do nich smukłe lampy z dużymi abażurami, kilka dodatków w postaci futrzanej narzuty oraz licznych poduszek na łóżku, wyłoni nam się styl glamour.
We wnętrzach „mniej” znaczy „więcej”
Podejmując pewne zmiany w naszych domach, wnętrzach kierujmy się zasadą „mniej znaczy więcej”. Zmieniajmy te elementy, które dadzą się łatwo przenieść, wymienić. Starajmy się ocenić czy coś wymaga „wyrzucenia” czy jedynie „odświeżenia”. – Dekoratorzy wiedzą, że ogromna siła tkwi w detalach i to na nich głównie skupia się ich uwaga. Jeśli już musimy wymienić płytki w łazience, zastanówmy się czy nie warto wybrać bardziej naturalnych kolorów, ponadczasowych, które nie wyjdą tak szybko z mody. Taka decyzja pozwoli nam w przyszłości na liczne modyfikacje oraz prezentowanie własnego charakteru. W przypadku braku pomysłów lub potrzeby konsultacji, zaprośmy do naszego domu projektanta wnętrz, który poradzi jak zmienić pomieszczenie na takie o jakim marzymy, w założonym przez nas budżecie – dodaje projektantka.